Któż nie lubi podróżować? Poddenerwowanie i podekscytowanie dzień przed wyjazdem dotyczy prawie każdego, a szczególnie dzieci i osoby, które nie podróżują zbyt często. Bywa nawet, że trudno zasnąć i dobrze wypocząć. Rozważamy i wymyślamy różne scenariusze i aspekty naszej podróży, w tym często również to, jakie jedzenie na wycieczkę zabierzemy.
Wycieczka wycieczce nierówna, czyli na jak długo wyjeżdżamy
To, jakie jedzenie na wycieczkę zabierzemy, jest przede wszystkim zdeterminowane tym, jak długa to będzie podróż. Zupełnie inaczej przygotujemy się do jednodniowej wycieczki swoim prywatnym samochodem, co innego damy dziecku na wycieczkę szkolną, inny prowiant zabierzemy na górski szlak i zupełnie inny na dłuższą wycieczkę swoim samochodem lub innym środkiem lokomocji. Zawsze jednak obowiązuje jedna zasada: jedzenie powinno być lekkostrawne
i przygotowane z bezpiecznych produktów, które nie zepsują się w drodze. Nie przesadzajmy również z ilością, chyba że zabieramy dużo suchych gotowych produktów w podróż samochodem trwającą dwa tygodnie. W każdym innym przypadku lepiej nie dojeść niż zjeść za dużo. Tym bardziej, że zdarza nam się zakupić coś również w drodze.
Jedzenie na wycieczkę – sprawdzone pomysły
To wiedzą chyba wszyscy – kanapki to numer jeden każdej wycieczki. Warto przygotować je z dobrej jakości pieczywa oraz dodatków, które mamy pewność, że się nie zepsują w czasie drogi. Może to więc być wędlina, jeśli wiemy, że zjemy tę kanapkę w ciągu kilku pierwszych godzin i podróżujemy klimatyzowanym samochodem, ale znacznie lepszym rozwiązaniem będzie ser żółty lub inne delikatne twarożki,
a nawet samo masło i warzywa. Tym samym nie narazimy również innych uczestników podróży na mało atrakcyjne zapachy, które dla niektórych mogą naprawdę być problemem podczas jazdy. Natomiast gdy idziemy w góry, możemy zabrać paczkę dobrej jakości kabanosów lub suchą kiełbasę. Inną alternatywą są domowe naleśniki lub tortille, które napełniamy ulubionym farszem. Zawinięte i zapakowane
w pojemnik plastikowy, bywają znacznie lepszą alternatywą dla kanapek.
Mam ochotę coś zjeść, ale nie kanapkę
Świetnie sprawdzą się warzywa w całości, np. pomidorki koktajlowe, słupki marchewki, kalarepy i papryki oraz rzodkiewka. To samo możemy zrobić z niektórymi owocami – jabłka, brzoskwinie, gruszki i pomarańcze w mniejszych porcjach znikną na pewno w pierwszej kolejności. Sprawdzone jedzenie na wycieczkę to także różnego rodzaju orzechy oraz suszone owoce. Można również zabrać czekoladę, jeśli mamy pewność, że się nie rozpuści oraz dobrej jakości owsiane ciasteczka lub batony energetyczne – dobrze jeśli będą własnej produkcji.
Dłuższy wyjazd i bardziej ekstremalne warunki
W takim wypadku coraz większą popularnością cieszy się żywność liofilizowana. Nie jest ona już tak droga jak kiedyś, a my mamy okazję na szlaku zjeść na przykład gulasz z ziemniakami. Jedzenie na wycieczkę, która będzie trwała dłużej, powinno być dobrej jakości i łatwe do przyrządzenia. W ostateczności można się także zdecydować na gotowe zupki i dania.
